Korzyści, wynikające z doskonalenia umiejętności w porozumiewaniu się językami obcymi, można by wymienić dosyć sporo. Pamiętam swój 'pierwszy raz', kiedy miałam okazję użyć języka angielskiego, aby poprosić obcokrajowca o pomoc. Innym razem przeszłam rozmowę kwalifikacyjną z Anglikiem. Sama świadomość tego, że obcokrajowca rozumie Cię i kontynuuje rozmowę, a Ty jego rozumiesz, wspólnie rozwijacie temat, wymieniacie się informacją, jest pozytywnym doświadczeniem. Fakt, że Twoja znajomość języka przynosi efekty jest czymś bardzo satysfakcjonującym i daje poczucie spełnienia oraz dumy z własnego postępu. Wzrasta także poczucie własnej wartości.
Do nauki języka obcego nie jest potrzebny nauczyciel. Jeśli ktoś ma znajomego, który jest obcokrajowcem, z którym może ćwiczyć wymowę i pisanie to świetnie. Jeśli wyjeżdża na kilka miesięcy za granicę, do kraju, którego języka uczy się to jeszcze lepiej, ale to nie jest jedyna i niezbędna metoda nauki języka obcego.
W dzisiejszych czasach mamy dostęp do internetu, międzynarodowych portali społecznościowych, gdzie spotkać można ludzi z całego świata, wymieniać się wiadomościami, czatować. Mamy YouTube, na którym możemy oglądać filmy w różnych językach. Są tam też kanały przeznaczone na naukę języków obcych, prowadzone przez tzw. 'native speakerów'. Do tego mamy filmy z tłumaczeniem (napisami), wiadomości w telewizji lub radiu, artykuły, książki, muzykę (liryka).
Jest naprawdę mnóstwo metod samodzielnej nauki języka obcego. Potrzeba tylko chęci i czasu. Trochę gotówki też się przyda.
Wielu ludzi uczy się języków obcych bez nauczyciela. Korzystają za pewne z aplikacji na smartfonach (moje ulubione to PONS, Reverso), czytają książki w różnych językach. Bardzo polecam czytanie. Jest to konieczna i niezbędna forma pracy nad językiem obcym. Ze strony http://www.bookdepository.com można zamawiać książki w każdym języku. Nie płaci się przy tym za przesyłkę. Na zamówioną pozycję czeka się około dwóch tygodni. Sama bardzo chętnie korzystam z usług tej strony.
Znajomość języków obcych, zwłaszcza w mowie staje się dziś bardzo istotną sprawą. Pracodawcy często pytają o to podczas rozmowy kwalifikacyjnej, wymagają tego kryterium w podaniu o pracę. Ta informacja powinna być zamieszczona w naszym CV. Warto w swoim życiorysie poświęcić trochę miejsca na zamieszczenie informacji o językach obcych, którymi się posługujemy, formę i stopień zaawansowania. Jeśli posiadamy certyfikat, warto wspomnieć o tym również, choć nie jest to niezbędne, aby udowodnić naszą znajomość języka.
Sam proces nauki języka obcego jest bardzo pożyteczny dla naszego mózgu. Oprócz korzyści, które wcześniej wymieniłam, nauka języka obcego może być, a nawet powinna być interesującym i przyjemnym doświadczeniem. Pozytywnie oddziaływuje na nasz mózg, ćwiczy i poprawia pamięć. Stymuluje pracę mózgu, wzmacnia koncentrację. To działa jak terapia zajęciowa. Nauka języka odwraca naszą uwagę od problemów, skupia naszą uwagę na jednym elemencie - języku obcym.
Jak samodzielnie zabrać się za naukę? Najgorszą i zupełnie nieskuteczną metodą jest sięgnięcie po słownik i wkuwanie słówek na pamięć. Oczywiście ta metoda trenuje pamięć, ale działa tylko krótkoterminowo. Po pewnym czasie, większość słówek, których nie używamy, umyka nam z głowy. Nauka języka ma być dla nas przyjemna i zarazem skuteczna. Powinniśmy połączyć ją z naszymi zainteresowaniami. Warto poszukać filmów, książek, czy muzyki, które będą posiadały dialogi, teksty, czy lirykę, która z łatwością będzie przez nas przyswajana.
Istotną rolę odgrywa systematyczność. Z językiem obcym powinno się mieć kontakt codziennie, aby skutecznie, szybko i płynnie nauczyć się go. Każdego dnia warto poświęcić choćby 15 minut na naukę. Może być to przeczytanie fragmentu książki, czy tłumaczenie liryki. Ważne, aby mieć z tym językiem do czynienia na codzień.
Ucząc się języków obcych, korzystam z różnych metod. O wszystkich wyżej wspomniałam. Za każdym razem, gdy sięgam po książkę w innym języku, czy słucham liryki obcojęzycznej, poprawia mi się samopoczucie. Bardzo lubię uczyć się na świeżym powietrzu. Późną wiosną i latem, mój ogród zamienia się w salon, w którym przy filiżance herbaty lub kawy uczę się i doskonalę języki obce. Polecam Wam odkryć takie miejsce, które będzie oazą i sprawi, że Wasz umysł otworzy się na lingwistyczne doznania:-)
Powodzenia!
Twitter: rubi1605
Instagram: madamekatarina9
Zgadzam się!
ReplyDelete