Tuesday, 25 August 2020

Była tęsknota za lasem...

 



Tęskno mi Panie do lasu było,

więc czym prędzej do niego przybyłam

i jak dziecko poznawałam na nowo,

krok po kroku, jego piękno znów odkrywałam.


Tęskno mi było do lasu, Panie,

gdzie ptaki przecudnie śpiewają na powitanie,

a leśna droga prowadzi na łąkę,

na której jeleń wychodzi na spotkanie.


Tęskno mi Panie za szumem drzew,

jak usypianiem śpiewem dziecka w kołysce,

wonią lasu tak orzeźwiającej i czystej,

budzącej zmysły niczym śpiącego ze snu.


Pisząc te krótkie i proste wyznanie,

łzy po policzkach spływają, Panie,

bo tęsknota za lasem ogromna była,

gdy przez moment Świat wydawał się zły.


Wielka zatem uciecha z wyprawy do lasu,

radość również, bo przybyło czasu,

Świat się zatrzymał przez chwilę, Panie,

co złe niech omija, a dobre zostanie.





No comments:

Post a Comment